Zboczeńcy

W ciągu kilku ostatnich dni doszedłem do wniosku, że człowiek jest naprawdę dziwnym zwierzęciem. Dostało mi się w łapki kilka kontrowersyjnych tekstów dotyczących tematów – tabu.

Po pierwsze na stronach pewnej zagranicznej gazety przeczytałem rozważania nad zjawiskiem homofobii. Autor starał się odparować ataki fundamentalistycznych chrześcijan, twierdząc, że tak naprawdę z punktu widzenia ewolucji prawny związek przedstawicieli tej samej płci (chodziło o zawieranie małżeństw, w artykule nie poruszano tematu pożycia intymnego) jest w pewnym stopniu normalniejszy od życia w pojedynkę, w celibacie. Ostro, prawda? Autor (sam nie zaznaczył, czy jest „homo”, czy nie) wskazał jednak, że samo małżeństwo było od dawien dawna publiczną obietnicą – obietnicą opieki nad partnerem. Pozbawianie „czteroprocentowych” możliwości wykazania się chrześcijańską miłością do bliźniego i troską o losy drugiej osoby logicznie spycha ich na margines, tworzy image osób wyuzdanych i zboczonych.

Przejdźmy jednak dalej. W zeszłym tygodniu doczytałem książkę „Spóźnieni kochankowie” Williama Whartona (autor kultowego „Ptaśka”). Akcja osadzona w Paryżu, biedny malarz spotyka niewidomą kobietę, która utraciła zdolność widzenia wskutek tragedii przeżytej w dzieciństwie. Kobieta opiekuje się biednym artystą a ten postanawia za pomocą swoich obrazów pomóc jej otworzyć oczy, odzyskać zdolność widzenia. Stopniowo pojawia się uczucie, głęboko zmysłowe a jednocześnie czyste jak łza. Chociaż do tej pory wygląda to na normalną powieść, to może zmienicie zdanie, gdy powiem, że ów niespełna pięćdziesięcioletni malarz zakochał się w kobiecie, która miała na kruchym karku siedemdziesiąt dwa lata. Coraz mocniejsze opisy scen miłosnych po prostu zwalają z nóg, proszę mi wierzyć. Jednocześnie wraz z wczytywaniem się w historię tej niezwykłej pary zbulwersowanie mija, by na końcu zniknąć zupełnie.

Do trzeciego spotkania ze „wstydliwymi” tematami doszło w trakcie przeglądania serwera Pooh.cz, który kolekcjonuje różnego rodzaju śmiesznostki, obrazki, ciekawe teksty i tym podobne. Tam znalazłem przewodnika po ludzkiej seksualności. Okazało się, że chodzi o encyklopedię rzadko spotykanych zboczeń. Przeglądnąłem i zwątpiłem. Wszystkie fakty są udokumentowane, autorzy podają adresy stron internetowych, które tworzą ludzie skrzywieni w danym kierunku, więc … osoby podniecające się zdjęciami kobiet w gipsach i bandażach? Fankluby wielbicieli dziewczyn ze słuchawkami na uszach?? Zboczenie na punkcie niewiast w drewnianych holenderskich chodakach???

Ewentualnie można jeszcze zrozumieć wypaczenie – bo jest także takie – polegające na przebieraniu swojego partnera za meble. Praktyczne to i tanie.

Tak czy owak, jednego jestem pewien. Od dzisiaj nic już mnie nie zdziwi.

P.S.

Autor powyższego felietonu jest heteroseksualistą wychowanym w chrześcijańskiej rodzinie.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *