Felieton 224 – Uwierz w Gimnazjum

W środę 26 czerwca w Czeskim Cieszynie odbędzie się już druga edycja chrześcijańskiej akcji ewangelizacyjnej pod tytułem „Czas na zmianę”. Wszystko byłoby oczywiście w jak najlepszym porządku, gdyby nie jeden szczegół – impreza odbywa się w murach szkolnych, a dokładnie w naszym Gimplu.

 

Pomimo najlepszych chęci nie potrafię zrozumieć, jak dyrekcja mogła po raz kolejny zatwierdzić akcję, która nie tylko narusza teoretyczną niezależność edukacji szkolnej, ale czasami wręcz kłóci się z programem nauczania. Tak jak i w zeszłym roku jednym z wykładowców jest kreacjonista Jarek Pokorny, który znowu opowie uczniom, dlaczego teoria ewolucji jest błędna i wyjaśni, że wszechświat powstał 6000 lat temu (linki pochodzą z lektur proponowanych uczniom przez Pokornego). Podejrzewam, że na czas jego wykładu trzeba trzymać pod kluczem wszystkich nauczycieli biologii, fizyki i chemii. O ile wiem, to teoria ewolucji została w 2009 roku oficjalnie i definitywnie uznana jako prawdziwa nawet przez Watykan, a więc nie rozumiem, gdzie organizatorzy znaleźli tak uwstecznionych prelegentów.

 

Oczywiście zgodnie z oficjalną wersją udział w wykładach nie jest przymusowy – jeżeli ktoś nie chce ich słuchać, to zawsze może skorzystać z programu alternatywnego, czyli projekcji filmowej. Nie mam do dyspozycji tegorocznej listy prezentowanych arcydzieł światowego kina, ale na ubiegłorocznej figurowały powszechnie znane i lubiane filmy – „Ognioodporny” (chrześcijański dramat o strażakach), „Boska Interwencja” (chrześcijański dramat o sportowcach), „Odważni” (chrześcijański dramat o policjantach), a nawet „Surferka z charakterem” (chrześcijański dramat sami-zgadnijcie-o-kim). Alternatywa jak – przepraszam za to wyrażenie – diabli.

 

Możliwe jednak, że jestem zbyt surowy i dyrekcja przygotowała cały cykl gimplowskich imprez poszerzających horyzonty myślowe. Następny będzie dzień medytacji buddyjskiej (program alternatywny – projekcja filmów „Życie Dalaj Lamy” i „Siedem lat w Tybecie”) albo dzień tolerancji dla mniejszości seksualnych (program alternatywny – czterogodzinny dokument o paradzie równości i wyświetlanie zdjęć Eltona Johna w strojach koncertowych).

 

Albo może po prostu zostawmy kwestie światopoglądowe przed drzwiami szkół i nie dezorientujmy młodzieży. Bo potem będzie wstyd, jak dzieciakom pomylą się podręczniki i w trakcie mszy zaczną śpiewać z tablicy Mendelejewa.

 

 

18 Comments

  • “O ile wiem, to teoria ewolucji została w 2009 roku oficjalnie i definitywnie uznana jako prawdziwa nawet przez Watykan”

    Bardzo bym prosil o jakis odnosnik albo zrodlo tego twierdzenia, gdyz nie tylko niezmiernie przydatnym, lecz i definitywnym okazaloby sie to orezem w walce z ciemnota i zabobonem ;)

  • Czymu ku Czasu Na Zmiane motosz Budhistuw?Nie chapjym czymu by tako akcja nimogla byc na Gimplu.A wubec to nima deziorentowani mlodziezy :)

  • Mysle ze problemem nie wzpomianym w artykule jest to. Ze impreza rozdzieli gimplokow na 2 grupy. No chyba komus sie niepodoba ze na gimplu jest tak dobra i zwarta grupa mlodziezy i chca miec jak na czeskich szkolach posegregowany kolektyw z antagonistycznymi stosunkami.

  • Po pierwsze, to NIE JEST AKCJA EWANGELIZACYJNA. Chodzi o forme prezentacji chrześcijaństwa współczesnego. Nie o nawracanie ani nic podobnego. To jest bardzo wielka różnica. Po drugie, cytujac pana – …”który znowu opowie uczniom, dlaczego teoria ewolucji jest błędna…” – naprawdę nie wiem skąd pan bierze taką wiedzę by twierdzić, że Pan Jarek Pokorný znów opowie uczniom na temat ewolucji, kiedy temat jego wykładu brzmi (tylko): Věda a Víra. Po trzecie, filmy (jako program alternatywny) wybrane na te impreze są: Folwark zwierzęcy oraz Życie Pi. Proszę więc pana uprzejmnie, by przedtym niż pan coś ostro skrytykuje, dowiedział się najpierw nieco o danym temacie. Dziękuje :)

    • Po pierwsze – zwał jak zwał, chodzi o agitację religijną. Szkoła nie ma służyć do prezentacji żadnej ideologii – ani chrześcijaństwa, ani ateizmu, ani kultu Matki Ziemi.
      Po drugie – wykład Pokornego w zeszłym roku nazywał się tak samo, a podana lista lektur zawierała wyłącznie kreacjonistyczne książki, które nie mają nic wspólnego z nauką, ale są prymitywną, pseudonaukową propagandą.
      Po trzecie – w czasie pisania felietonu miałem do dyspozycji tylko listę filmów z zeszłego roku. Dobrze, że w tym roku program alternatywny jest na lepszym poziomie, ale to nie zmienia faktu, że reszta imprezy jest tak samo skrzywiona, jak ubiegłoroczna edycja.

      • Chciałbym zwrócić uwagę na stan Pana informacji. Kiedy patrzę na zeszłoroczny spis filmów, chociaż wytężam swój wzrok, to nie potrafię dostrzec 3 z 4 wyżej wymienionych filmów. „Boska Interwencja”, „Odważni” oraz „Surferka z charakterem” nigdy nie figurowały w spisie filmów „Czas na zmianę”. Także przekręcenia: ”…teoria ewolucji została w 2009 roku oficjalnie i definitywnie uznana jako prawdziwa nawet przez Watykan…” (Watykan tylko stwierdził, że teoria Darwina nie jest sprzeczna z Biblią) zmuszają mnie do zastanowienia się nad rzetelnością Pana. O ile Pan posługuje się fałszywymi informacjami to jak możemy rozmawiać w takich sprawach jak „Czas na zmianę”. Pozdrawiam

        • W artykule podałem link do oficjalnej ubiegłorocznej listy filmów – https://sites.google.com/site/czasnazmiane26/filmy. Myślę, że bez trudu znajdzie tam Pan wspomniane tytuły. Cała lista zawiera dokładnie dwa filmy “niechrześcijańskie” – Evan Almighty, czyli komedię o powtórzeniu biblijnego potopu oraz John Q, czyli historię (cytuję opis producenta) “cudu oraz wiary w Boga, która dokonuje cudu”. Czy Pan faktycznie uważa taką listę za zrównoważoną?
          Jeżeli chodzi o podejście Watykanu, to jeszcze przed 2009 rokiem teorię ewolucji publicznie zaakceptował Jan Paweł II, a od tego czasu zostało wydanych kilka oficjalnych oświadczeń wspierających jej twierdzenia. Akurat pod tym względem mam czyste sumienie i odrobiłem swoje zadanie domowe. Zresztą interesuję się tymi kwestiami i staram się być na bieżąco.

  • Przepraszam, ale to nie jest oficjalna strona “Czas na zmianę”. Oficjalna witryna jest tu: https://www.facebook.com/CzasNaZmiane
    Chyba nie trzeba tłumaczyć, że organizatorzy nie mają wpływu na tworzenie stron internetowych przez nieznanych fanów tego projektu.
    Kościół w dniu dzisiejszym nie zaakceptował żadną z teorii powstania człowieka.
    Więc ponownie proponuję by Pan poprawił swoje “zadanie domowe”

    • Nieznani fani spontanicznie tworzą dla Was strony internetowe z programem i listą gości? Gratuluję sukcesu. Czy może Pan jednak wymienić filmy, które faktycznie zostały wyświetlone?
      W kwestii Kościół vs ewolucja mogę powiedzieć tylko jedno – po prostu nie ma Pan racji i naprawdę nietrudno tego dowieść. Watykan wielokrotnie poparł teorię ewolucji i ostro odciął się od bełkotu kreacjonistów i zwolenników teorii “młodej Ziemi”. Patrz http://www.youtube.com/watch?v=BVOonvm1qOg . Na początku fragment wywiadu z Kenem Hamem, jednym z “kolegów” Wernera Gitta, którego absurdalne tezy promuje Pokorny (Ham twierdzi między innymi, że ludzie żyli razem z dinozaurami, a tyranozaury jadły owoce). Następnie kilka słów komentarza watykańskiego astronoma, który stanowczo stwierdza, że ewolucja jest faktem naukowym.

        • Ależ skąd … Po prostu trzeba rozróżniać między kontrowersyjnymi, ale rzeczowymi argumentami a ideologicznym paplaniem pozbawionym oparcia w faktach. Każdy ma oczywiście prawo ignorować osiągnięcia nauki i twierdzić na przykład, że Ziemia stanowi centrum Kosmosu – to jednak nie znaczy, że jego niedorzeczne twierdzenia należy traktować jako poważny głos w dyskusji (a tym bardziej – jak w przypadku Gimpla – pozwolić danemu osobnikowi dawać młodzieży lekcje z biologii).

  • Gdyby organizatorzy byli prawdziwymi wszystko kochajoncymi , szukajoncy tylko harmonii i porozumienia chrezscijanami. To by ustapili bo niechcieliby aby ich impreza stwarzala takiej dysharmoni i klotni.
    Wiem ze teraz chyba tydzien przed impreza nie da sie ztym juz nic zrobic, ale byl bym bardzo uradowany gdyby organizatorzy powiezdieli ze dalsaz edycja tej imprezy odbedzie sie po lekcjach. Gdyby tak sie stalo to przestalo by mnie nawet dreczyc pytanie dlaczego tak zalezy organizatorom na tym by impreza byla w gimplu w czasie lekcji? Moze dlatego by byla “udana” i dotknela jak najwiecej mlodziezy?