Najwidoczniej Charlie Hebdo są o wiele lepszymi satyrykami, niż sądziłem na początku.
Chociaż w rysunkach zamieszczanych w czasopiśmie obrywały po równo wszystkie frakcje polityczne, od kilku dni trwają próżne starania o zaszufladkowanie magazynu – zgodnie z zasadą “uderz w stół” środowiska prawicowe uważają magazyn za lewacki, podczas gdy lewicowcy doklejają mu łatkę ultraprawicy.
Jakimś cudem Charlie Hebdo jest jednocześnie seksistowski i feministyczny, homofobiczny i dżenderowy.
Zaczynam zbierać te reakcje. Jeżeli wpadniecie na coś ciekawego, rzućcie, pliz.
@ZoltyPies Tym sposobem mamy narrację o bezbożnych multi-kulti lewakach, co to się boją Żydów, a załatwili ich muslimy co nas tera zalejom.
— Żółty Pies (@ZoltyPies) January 10, 2015
W Ameryce Łacińskiej już podnoszą się głosy niektórych lewicowych polityków, że atak na #CharlieHebdo to pewnie akcja CIA. — Tomasz Surdel (@TomekSurdel) January 9, 2015
Bojownicy dżichadu niewiele maja wspólnego z esencja islamu.Ekstremizm lewacki napotkał fanatyzm islamski efekt 12 niewinnych ludzi nie żyje
— gruszka k.c. (@twitkcg) January 7, 2015
“Poza karykaturami Mahometa, w tygodniku pojawiały się też np. obrazki, przedstawiające ciężarne kobiety o ciemnej skórze, z wykrzywionymi twarzami żądające zasiłków socjalnych – trudno lepiej wpisać się w skrajnie prawicowy dyskurs pogardy wobec kolorowych imigrantów, żerujących na zachodnich państwach.” źródło: http://strajk.eu/index.php?article=548
“Ten skrajnie lewicowy szmatławiec jest pod względem swego poziomu artystycznie porównywalny chyba tylko z performansami dalszych bohaterów dekadenckiego Zachodu – Pussy Riot lub Femen.”
tłumaczenie z czeskiego, źródło: Protiproud
BONUS:
Skoro nie da się jasno określić politycznych inklinacji, zawsze można po prostu zhejtować ofiary: