Strzępy

Dzieje się, dzieje. Jak tu wybrać pomysł na felieton, skoro tyle tematów sypie się każdego dnia? I oto w móżdżku felietonisty lęgnie się odkrywcza myśl – trza to załatwić hurtowo! Wyprzedaż wątków!

* Mało kogo już dzisiaj dziwi obchodzenie socjalistycznych świąt przez pogrobków czeskiej partii komunistycznej. Dla zahartowanych szykuje się nowa zabawa – wszystko wskazuje na to, że przez Pragę (a może nawet żydowską dzielnicę) przemaszerują neofaszyści z okazji rocznicy Kryształowej Nocy. Aby było zabawniej – ekstremiści pozwali do sądu praski magistrat, gdy ten chciał im w tym spacerze zabronić. Nie wiem, jak wy, ale ja ze względu na mój semicki typ urody idę się zamknąć w piwnicy.

* Wciąż trwa bój o budowlę „Ośmiornicy” w czeskiej stolicy. Przeciwnikom proponuję zaznajomienie się z reakcjami zacnych obywateli Paryża, którzy z obrzydzeniem domagali się likwidacji wieży Eiffla. Ta uniknęła ongiś demolki tylko dlatego, że na jej szczycie mieściła się stacja meteorologiczna.

* Zawsze może być gorzej niż w czeskim systemie prawnym. Na Słowacji chłopak skatował metalowym prętem owczarka niemieckiego, za co grozi mu kara w zawieszeniu. Jeżeli zrobi coś podobnego jeszcze raz, sędzia prawdopodobnie udzieli mu tygodniowego szlabanu na oglądanie telewizji albo drastycznie ograniczy kieszonkowe.

* Zawsze może być gorzej niż w polskiej służbie zdrowia. Nastoletnia dziewczyna zmarła w trakcie banalnej operacji we włoskim szpitalu, gdy doszło do awarii prądu. Okazało się, że aparat tlenowy podłączony był do zwykłej publicznej sieci. Jeżeli będą was operować we Włoszech, zróbcie najpierw porządny wdech.

* Polscy językoznawcy starają się znaleźć odpowiednik powiedzenia „łabędzi śpiew” pasujący do aktualnej sytuacji politycznej. Aktualnie prowadzi propozycja „kaczy kwak”.

* Wiadomości Onet.pl : Geje i lesbijki chcą się spotkać z Tuskiem. Na wieść o owej randce Donald ruszył podobno do fryzjera, na manicure umówiony jest na środę.

* Jak co roku Dzień Wszystkich Świętych potwierdził renomę samonapędzającego się święta i zakończył się serią tragedii na polskich drogach. W ten sposób Polacy co roku mają w tym dniu więcej członków rodziny do odwiedzania.

* Dla wyrównania bilansu w poniedziałek na polskiej autostradzie A2 urodziło się dziecko. Poród odebrała załoga punktu poboru opłat.

Na koniec – sport :

* Chińczycy coraz częściej nadają swoim córkom imię „Olimpiada”. Tylko czekać, aż Polacy zaczną nazywać synów „Euro 2012”.

9 Comments

  • Ty mosz być na barykadzie a ni w piwnicy. Jak bedom wszyscy schowani w piwnicach, tak se nas bedom wycióngać jednego po drugim… Do boju ramię w ramię! Jak uż my se niechali zachwaścić Zaolzie szkoprtaniym, nacków puścić nieśmiymy!

    Jeżech przeciw budowie ośmiornicy, bo by zabiyrała miyjsce objektom, kiere by były wyużywane przez masy ludzi, rodziny z dzieciami itp. Naprzikład dlo Tesca to je miyjsce wryncz idealne. (A tak na marginesie Blob je fakt humus, Praga uż ajfelówke mo…)

    Potraktować go tak samo, poćwiartować i dać pieskom do papanio! Jak totu poradzi zrobić zwierzynciu, poradzi każdymu. Człowiek je też zwiyrze, choć nejgupsze, kiere tyn padoł nosił. Szak se Matka Prziroda tom naszom chamradź pumaluczku eliminuje. A dobrze nom tak!

    Talosze se z tym nieserom. Ajchoć bych se tam prziniós swój aparat tlenowy na solarni baterki, ci by mnie naschwól operowali w nocy przi świyczkach. A potym se kup od nich auto… Choć ta polsko piyncistówka niewyglóndo źle ;-)

    Jo by proponowoł “ostatnie duchy z opierzonych kaczych odbytów” :-D Ale to je asi moc dłógi, co? :-(

    I dobrze! Wszak gdyby se mioł Tusk spotkać z przedstawicielami Zaolziańskich Poloków, tak by se załatwił (jako wiynkszość Poloków, kierzi o jakimsi Zaolziu nimajom zielonego pojyncio) rychlokurs języka czeskiego, “bo oni są przecież Czehy z Czeh” :-/

    Komu není z hůry dáno, v apatyce nekoupí. Sóm se bojym siadać za wolant jak widzym co se na tych cestach robi. Ale od tej doby co se dom łyk, dwa se bojym o cosi miyni ;o)

    Łóni tam bierom aj dziecka? Kurcze a jo jim blb cisnym 7 złotych :-/ Gdybych to wiedzioł, tak porwiym jakigosi chachara na ulicy :-(

    Jo myślym, że Polocy bedom nazywać synów “Fiasko” a dziewczynki “Ostuda” bądź “Hańba”. Jesi jim ty autostrady pudom takom pryndkościom jak doteraz, tak to bedom mieć gotowe za 300 roków (a to eszcze jak fest maknom a zamiast do kościoła bedom chodzić na brygady) :-D

    Myślym, że moja reakcja je isto nejdelszo tu na tym twojim tym, i po dłógi dobie piyrszo, tak se tego woż i dej mie do Blogrolla ty Exie jedyn niepodarzony ;o)

  • Hehe, jo wiedziol, ze te reakcje nie bedom yny tak za darmo :D
    Inaczy z tym blobym – tak jako tak to wygralo konkurs (piyrwszy tego typu, kaj se na stolki komisji siedla architektoniczno smietanka a dziynki tym zmatkom isto aji ostatnio) a podle mnie bic se o konsek miyjsca, kaj se kilkadziesiont rokow nic nie robilo a teraz naroz je tysionc pomyslow, czy tam postawic hipermarket albo krematorium, to uz je kapke fraszka. Mi osobiscie se tyn projekt podobo, nie podobo se mi na przyklad – paradoksalnie – eiffelowka :D Bloba bych rod widziol na zywo.

    Jak bejesz chciol uszporowac na polskich autostradach, tak bejesz musiol brac na stopa baby w 9. miesioncu a przed podjechaniym pod kasiczke ich fest wylynkac;)

  • Heh, tyn chipermarket na Letnej je mój projekt, tak mom nadzieje, że mi go nigdo niewyfuknie :-D Jako Blob je możne piekny, ale na to miyjsce se podle mnie niegodzi :-/ Pytanko: Byłeś kiedy na Letnej, tam kaj to mo stoć? ;o) To co se podobo architektom se niemusi podobać ludziom. Ludzie se na to bedom musieć dziwać, ni głowy pomazane… Stejnie niż se to zacznie stawiać, wszystki archiwy zgorom a óni z tego zrobiom wietnamskom trznice, ghiii :o)

    Baby mi posyłej, jo se jich dziewiynć miesiyncy do przodku przedprziprawiym ;-P

    Dzik za odkaz :-) Aj ni “słószniejsze” zaolziański blogi majom prawo do życia :o)

  • Na Letnej zech byl a jesli uz byl plan tam postawic knihowne, tak podle mnie tyn blob je super dopasowany, wyglondo fest “organicznie”. To tam mieli dac 10metrowom betonowom kostke? Ale jak mowiym – to je rzecz gustu. Ostuda je, ze jak je powolono stawba w tym miyjscu, wygloszony konkurs, kiery se zakonczy jaksim wynikym, tak se z tego robi taki halo.

  • Tam idzie aj o to, że tyn nawrh niespełnił zadani konkursu, zrobił se to po swojimu a stejnie wygroł. Gdyby powiedzieli wszystkim, że se to mogom zrobić podle siebie, tak ok, ale w taki sytuacji… Mnio uwidzymy :-)

  • Tam to je dosc nieprzehledne, chociaz tez to wy mnie wzbudzo pewne wontpliwosci. Ale i tak se myslym, ze jesli uz to komisja zlozona z takich swiatowych kapacit odklepla, tak by se z tym ruszac ni mialo – a wszystki kontrargumenty praskich wladz som podejrzane. Wedlug mnie by jako argument powinno wystarczyc uz yny to, ze to je technicznie bezblyndne, wykonane przez architekta, ktory mo za sebom dosc imponujonce portfolio projektow a budynek tak czy owak prziciongnie zainteresowani tysiyncy turystow a fanow architektury z calego swiata.

  • JJ, mnie se blob też podobo, a jego wnętrze też wypado moc fajnie. Że by tam nie pasowoł to je kapke prowda, ale zas tak czas idzie do przodku;) Sice jeszcze auta nie lotajom, jak se myśleli ludzie, że w 2000 roku uż bedóm, ale jak zacznóm….Wtedy beje fotka z Pragi z lotajóncymi autami a blobym na pozadi wypadać echt sajensfikcjoznie :D

  • No z tego co zech widziol, tak tam kapke nie pasuje od strony drogi (to zech se wszymnyl az oto na fotkach projektu), ale od strony parku to je myslym wkomponowane tak, ze to lepi ani nie szlo. Buzz mo recht – w “oku” bych progresywnie niechol plac na pas startowy dlo aut a poduszkowcow.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *