Różne rzeczy sprowadziliśmy z Ameryki. Były już pomidory i kukurydza, była kola i hamburgery, jazz i blues, kino samochodowe i pecety. Nie ma na razie masakr w szkołach, jednak jeszcze nic straconego – prace trwają.
blog & archiwum
Różne rzeczy sprowadziliśmy z Ameryki. Były już pomidory i kukurydza, była kola i hamburgery, jazz i blues, kino samochodowe i pecety. Nie ma na razie masakr w szkołach, jednak jeszcze nic straconego – prace trwają.