Niezręczny flirt Kaczyńskiego z Rydzykiem ogląda się jak stary, niskobudżetowy serial. Możemy nabijać się z kiczowatych kulis, mizernej gry aktorskiej, sztywnych kwestii, a jednak patrzymy dalej, nie mogąc się doczekać...
blog & archiwum
Niezręczny flirt Kaczyńskiego z Rydzykiem ogląda się jak stary, niskobudżetowy serial. Możemy nabijać się z kiczowatych kulis, mizernej gry aktorskiej, sztywnych kwestii, a jednak patrzymy dalej, nie mogąc się doczekać...