Od pewnego czasu pomieszkuję sobie na emigracji, mogę więc nausznie śledzić przemianę polszczyzny w barwnego „ponglisha”. Powiem Wam, piękna to katastrofa!
Tag - Zwrot
Różne rzeczy sprowadziliśmy z Ameryki. Były już pomidory i kukurydza, była kola i hamburgery, jazz i blues, kino samochodowe i pecety. Nie ma na razie masakr w szkołach, jednak jeszcze nic straconego – prace trwają.
O tym, jak mnie hip hop zasmucił, ale przy Orwellu mi przeszło.
No i stało się – wkroczyliśmy w osiemnasty rok trzeciego tysiąclecia. Codziennie słyszymy o rewolucjach w medycynie, transporcie, energetyce… tylko to społeczeństwo ciągle jakieś takie niemrawe. Nosimy w...
Masochiści całego Zaolzia łączcie się. Przyjezdny gad wyhodowany na tustelańskiej piersi postanowił nas opisać. I, co gorsza, świetnie mu idzie.
Mieszkam w Cieszynie od ładnych kilku lat i od początku odczuwałem dziwny, nieokreślony niedosyt. Niby miasto wypiękniało, nie szpecą go już przecież stare dworki szlacheckie zastąpione przez innowacyjną architekturę...
Redakcja zleciła mi napisanie wyluzowanego tekstu o letniej tematyce. Challenge accepted. Tematem dzisiejszego felietonu będą zgony na wakacjach.