Teledysk umieszczony poniżej widziałem po raz pierwszy kilka lat temu – kiedy znowu na niego trafiłem, po prostu musiałem go tu umieścić. Pięknie pokazuje, że za dużo patriotyzmu też nie robi dobrze.
Tento klip jsem poprvé viděl už před několika lety – když jsem teď na něj opět narazil, prostě jsem ho sem musel umístit. Krásná ukázka toho, že příliš velké dávky vlastenectví taky nedělají dobrotu.
Dawno wiedziałem, że Ameryka to kraj samych szczęśliwych ludzi, ale dopiero teraz, kiedy zobaczyłem minę tego dzidziusia na cmentarzu, zrozumiałem, że oni się po prostu tacy szczęśliwi już rodzą!:)
Szkoda tylko, że Kurt Cobain w takim razie chyba nie był Amerykaninem…
No nie wiem, ale to już mi nie wygląda na patriotyzm, ale bardziej fetyszyzm flagowy;) Ale teledesk rozbawił mnie tak samo, jak wtedy kiedy pokazałeś mi go po raz pierszy :D
Ojoj, jestem pod wrażeniem.
Amerykański patriotyzm mnie normalnie zmiażdżył.
Czuję się malutka… :)
Nie rozumiem tylko co to za zwyczaj powiewania flagą na wietrze jak chustką do nosa :)