Urlop. A co?

W dniach 23.4.-1.5.2010 znikam, odlatuję do ciepłych krajów. Musicie więc wytrzymać bez WTF gallery i innych postów,  biedactwa, ustawiłem tylko automatyczne opublikowanie sobotniego felietonu. Nie wiem, jak będzie na miejscu z Internetem, ale komentujcie i piszcie maile, najwyżej przeczytam po powrocie.

Aha, jeżeli przypadkiem spadnie mój samolot, to pamiętajcie – NIE CHCĘ pogrzebu na Wawelu.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *